"Nasza armia jest najlepsza na świecie". "Iran bardzo odważnie mówi o atakowaniu niektórych aktywów USA jako zemsty za to, że uwolniliśmy świat od przywódcy ich terrorystów". "Jeśli zaatakujecie Amerykę, to mamy 52 cele, w tym istotne dla Iranu i irańskiej kultury" - takie rzeczy wypisywał na Twitterze przywódca największego państwa na świecie Donald Trump. Ilu z Was do czasu ataku słyszało o irańskim generale Soleimanim? O Trumpie obstawiam, że 99 procent, a o Qasem Soleimanim 1 procent. Trump wyniósł go na ołtarze Bliskiego Wschodu. I wyniesie go na ołtarze światowej popkultury. To jest cały narcystyczny Trump. Dalekosiężny jak amerykańska preria i prosty jak plantator bawełny. Impulsywny, emocjonalny, działający w ekstazie. Bez świadomości konsekwencji. W efekcie tego konglomeratu talentów prezydenta USA Soleimani pojawi się wkrótce na T-shirtach, tak jak przed laty pojawiał się CheGuevara.