Lider d. Al Kaidy w Syrii wzywa do walki z Rosją i Iranem
- Opublikowane w dziale Świat
Lider syryjskiej Hayat Tahrir al-Sham (d. Jabhat al-Nursa, d. oficjalna Al Kaida w Syrii) - Abu Muhammad al-Joulani wystąpił z przemówieniem pt. „Wojna o wyzwolenie i niepodległość”.
HTS jest najsilniejszą grupą kontrolującą większość terytorium Idlib i Zachodniego Aleppo w Północnej Syrii. Wraz z Ujgurami z Turkestan Islamic Party (TIP/ETIM) stanowią podstawową i elitarną siłę bojową w Idlib ponad 30 - 40 tys żołnierzy z własną bronią ciężką i artylerią.
Joulani dokonał oficjalnego „rozwodu” z Al Kaidą Centralną (AQC) z przyczyn taktycznych, chcąc przyciągnąć do swojej grupy bardziej umiarkowanych dżihadystów lub po prostu takich, którym formalne podleganie Aymanowi al-Zawahiri rezydującemu w odległym Afganistanie - nie odpowiadało. HTS miała również poprzez swój złagodzony, oderwany (formalnie) od Al Kaidy wizerunek zdjąć z celownika USA liderów organizacji, ponieważ armia USA od lat i konsekwentnie zabija liderów Al Kaidy na całym świecie.
HTS był oskarżany na początku ofensywy SAA na Idlib o zwlekanie z odsieczą dla innych grup, których obrona była łatwo rozbijana przez armię rządową.
Joulani w wyemitowanym wczoraj wystąpieniu wezwał do walki z okupacją rosyjsko irańską, wskazał, że głównym przeciwnikiem nie jest już rząd syryjski poniewaz z reżimem wojna została wygrana ale właśnie Rosjanie, którzy próbują odbudować potęgę dawnego ZSRR oraz szyiccy fanatycy z Iranu.
Podstawowe fragmenty i tezy jego przemówienia:
Cierpliwość prowadzi do zwycięstwa. Poprzedni reżim odszedł na zawsze; rewolucja wygrała z nim na kilka sposobów, zdemontowała armię, pokazała słabości służb bezpieczeństwa, zniszczyła gospodarkę, zmobilizowała międzynarodową opinię publiczną przeciwko niemu i doprowadziła do jego izolacji. Ale dzisiaj mamy do czynienia z czystą rosyjską okupacją. Rosja próbuje odzyskać sowiecką chwałę kosztem syryjskiej krwi, używając najbardziej okropnych metod, zabijając i wypędzając niewinnych, niszcząc ich szpitale i szkoły, paląc farmy i fabryki.
Mamy także do czynienia z okupacją irańską, mającą na celu wymazanie sunnickiego ludu i przywrócenie chwały imperium perskiego poprzez roszczenia szyizmu i sekciarstwa oraz zastąpienie tego ludu tym, który służy jego ekspansjonistycznym pragnieniom .
Reżim (Assada) jest wykorzystywany przez obie strony jako marionetka służąca przejmowaniu terytoriów i bogactw poprzez zmiany demograficzne ... Aby osiągnąć swoje cele, nie mają żadnych skrupułów w popełnianiu najgorszych zbrodni przeciw ludowi sunnickiemu.
Osiągają to poprzez naloty, bombardowania i zrównywanie z ziemią po tym, jak nie udało im się spacyfikować rewolucji za pomocą środków politycznych i służb bezpieczeństwa .
Powiedzmy sobie, że stoimy przed wielką bitwą w imieniu całej islamskiej wspólnoty i w imieniu całego pełnego hipokryzji świata, który kiedyś chciał zniszczyć Związek Radziecki i zmierzyć się z ambicjami Iranu.
Zrezygnowaliśmy z pomysłu obalenia reżimu, jest to teraz bitwa o wyzwolenie i niezależność od okupacji rosyjskiej i irańskiej .
Ta rosyjska i irańska okupacja atakuje naszą religię, naszą ziemię i nasze zasoby. Na tej podstawie powinniśmy opracować nasze plany, koncepcje i wizje dotyczące naszej następnej walki .
Nie mamy innej możliwości, jak tylko stawić czoła okupantom i oprzeć się ich agresji i tyranii
Albo osiągamy zwycięstwo i zobaczymy je na własne oczy, albo osiągniemy męczeństwo na drodze Boga. To, co dzieje się teraz, wszystkie te masakry i nędza, to tylko kolejny epizod w tej wojnie, w której nie mamy innego wyboru niż konfrontacja.
Państwa regionu i całego świata poniosą konsekwencje tej wojny; polityczne, gospodarcze, wojskowe i związane z bezpieczeństwem .
Mieszkańcy Lewantu, Iraku, Jemenu i Zatoki Arabskiej, w szczególności ziemi dwóch świętych miejsc [Arabii Saudyjskiej], oraz ludność turecka, poniosą konsekwencje. Jej wynik będzie miał wpływ na ich życie, negatywnie lub pozytywnie.
Cały region będzie musiał liczyć się z rezultatami wojny w Syrii, ze względu na to, że wynik wojny wywróci sytuację do góry nogami na arenie międzynarodowej i ponownie rozdzieli centra władzy w regionie.