Senator Sanders atakuje największą żydowską organizację lobbystyczną

Lider w wyścigu o demokratyczną nominację w tegorocznych wyborach prezydenckich w USA, senator Bernie Sanders oświadczył, że nie weźmie udziału w spotkaniu największej żydowskiej organizacji lobbystycznej AIPAC (American Israel Public Affairs Committee), bo jest to instytucja, która promuje bigoterię i szerzy sprzeciw wobec podstawowych praw Palestyńczyków.
Senator Sanders swoje stanowisko wyraził kilkanaście godzin po tym, jak w przekonujący sposób zwyciężył w prawyborach Demokratów w stanie Nevada. Na swoim profilu na Twitterze zamieścił wpis:
"Izraelczycy mają prawo żyć w pokoju i bezpieczeństwie. Podobnie jak naród palestyński. Nadal jestem zaniepokojony platformą, którą AIPAC zapewnia liderom, którzy wyrażają bigoterię i sprzeciwiają się podstawowym prawom palestyńskim",
As president, I will support the rights of both Israelis and Palestinians and do everything possible to bring peace and security to the region. 2/2
— Bernie Sanders (@BernieSanders) February 23, 2020
Ten niezależny senator z Vermont, którego ojciec pochodzi z Polski, młodość spędził w kibucu w Izraelu i podczas kampanii nie ukrywa swojej żydowskiej tożsamości. Jednocześnie krytykuje on przywództwo polityczne Izraela i podkreśla, że Palestyńczycy również mają swoje prawa.
Na wpis Sandersa odpowiedział AIPAC oświadczeniem, w którym nazwał jego stanowisko "naprawdę haniebnym". "Angażując się w tak ohydny atak, senator Sanders obraża swoich własnych kolegów i miliony Amerykanów, którzy stoją z Izraelem"- napisał AIPAC w oświadczeniu.
Wśród Demokratów znacznie większą popularnością cieszy się inna liberalna, żydowska grupa lobbystyczna J Street, która pozycjonuje się jako alternatywa dla AIPAC. Na swojej stronie internetowej J Street jasno określa swój stosunek do tzw. planu pokojowego Trumpa: "Umowa stulecia nie jest żadnym planem pokojowym. To zielone światło dla aneksji i przepis na niekończący się konflikt".
Konferencja AIPAC rozpoczyna się 1 marca. Lewicowe grupy aktywistów naciskają na pozostałych kandydatów Demokratów, aby tak jak Sanders zbojkotowali to wydarzenie. Dla niektórych z nich może to być trudne, bowiem na 3 marca zaplanowane są demokratyczne prawybory w 14 stanach.
W oświadczeniu AIPAC opublikowanym na Twitterze, proizraelska grupa powiedziała, że Sanders „nigdy nie uczestniczył w naszej konferencji, co wynika z jego oburzającego komentarza”.
„W rzeczywistości wielu jego własnych kolegów i przywódców Senatu i Izby przemawia z naszej platformy do ponad 18 000 Amerykanów z bardzo różnych środowisk - Demokratów, Republikanów, Żydów, Chrześcijan, Afroamerykanów, Latynosów, postępowców, weteranów, studentów, członków społeczności LGBTQ+, którzy biorą udział w konferencji, aby głosić swoje poparcie dla relacji USA-Izrael ”- powiedziała grupa w oświadczeniu.
„Uczestnicząc w tak odrażającym ataku na to główne, dwupartyjne amerykańskie wydarzenie polityczne, senator Sanders obraża swoich własnych kolegów i miliony Amerykanów stojących za Izraelem"
„W rzeczywistości wielu jego własnych kolegów i przywódców Senatu i Izby przemawia z naszej platformy do ponad 18 000 Amerykanów z bardzo różnych środowisk - Demokratów, Republikanów, Żydów, Chrześcijan, Afroamerykanów, Latynosów, postępowców, weteranów, studentów, członków społeczności LGBTQ+, którzy biorą udział w konferencji, aby głosić swoje poparcie dla relacji USA-Izrael ”- powiedziała grupa w oświadczeniu.
„Uczestnicząc w tak odrażającym ataku na to główne, dwupartyjne amerykańskie wydarzenie polityczne, senator Sanders obraża swoich własnych kolegów i miliony Amerykanów stojących za Izraelem"
Ostatnio edytowane poniedziałek, 24 luty 2020 12:06