Pierwsze szczegóły porozumienia o zawieszeniu broni w Libii

Pierwsze szczegóły porozumienia o zawieszeniu broni w Libii

Zgodnie z porannymi informacjami portalu eurokurier24.pl w Moskwie rozpoczęły się obrady dotyczące zawieszenia broni w Libii. Umowa o zawieszeniu broni w tym kraju będzie nadzorowana przez ONZ. Znamy już pierwsze szczegóły tego porozumienia.

Dokument zakłada wzajemne wycofanie sił oraz wstrzymanie transferu sił tureckich do Libii. Zgodnie z porozumieniem za zabezpieczenie odwiertów naftowych i gazowych ma odpowiadać libijska armia. Umowa obejmuje również międzynarodowy nadzór nad portami morskimi i lądowymi oraz powierzenie "misji antyterrorystycznej armii narodowej".

Przypomnijmy, że dowódca Libijskiej Armii Narodowej (LNA) Khalifa Haftar i premier rządu porozumienia narodowego (GNA) Fayez al-Sarraj (czyt. Faiz al Sarradż) przybyli do Moskwy w celu zawarcia porozumienia. Sarraj, który złożył w niedzielę wizytę w Turcji i spotkał się w Stambule z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem, przyleciał do Moskwy w poniedziałek. Haftar przybył do stolicy Rosji w niedzielę. Ostatni raz przywódcy walczących ze sobą w Libiii stron spotkali się w Palermo 13 listopada 2018 roku na konferencji na temat Libii, którą Włochy zorganizowały, zanim Haftar ogłosił ofensywę na Trypolis w kwietniu 2019 roku.

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że szef libijskiej armii Khalifa Haftar i szef libijskiego rządu „pojednania” Fayez al-Sarraj prowadzą dziś rozmowy w Moskwie i mogą podpisać porozumienie o zawieszeniu broni w Libii.

Kanał „Al-Ahrar Libia” zacytował Al-Sarraja, który powiedział, że podpisanie zawieszenia broni jest krokiem naprzód w realizacji porozumienia, a przyjęcie zawieszenia broni wynika z przekonania, że trzeba zachować spójność narodową. Dodał jednak, że jego siły są gotowe do wznowienia operacji wojskowych w przypadku jakiegokolwiek naruszenia umowy.

Wcześniej agencja informacyjna Interfax zacytowała Lwa Dingowa, szefa rosyjskiej grupy kontaktowej ds. Libii, który potwierdził, że Haftar i Al-Sarray spotkają się, aby omówić „możliwość podpisania rozejmu i szczegóły takiego dokumentu”.

"Wzywam wszystkich Libijczyków, aby przeszli na stronę przyszłości, wyrzekli się podziału i dążyli do pokoju i stabilności” - powiedział Al-Sarraj w telewizyjnym wystąpieniu przed odlotem do Moskwy.

Wydaje się, że porozumienie o zawieszeniu broni zawierane pod patronatem Rosji i Turcji trafi do podręczników jako przykład klęski dyplomacji Unii Europejskiej. Pisaliśmy o tym w analizie Czy car z sułtanem ograli Unię Europejską?

Przeczytaj też:

Przywódcy walczących w Libii stron dzisiaj w Moskwie mają podpisać rozejm
Sarraj, który  w niedzielę wizytę w Turcji i spotkał się w Stambule z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem,  Haftar przyjechał do stolicy Rosji w niedzielę. Ostatni raz przywódcy walczących ze sobą w Libii stron spotkali się w Palermo 13 listopada 2018 roku na konferencji na temat Libii, którą Włochy zorganizowały, zanim Haftar ogłosił ofensywę na Trypolis w kwietniu 2019 roku.

Według gazety Al-Wasat, w niedzielę do Moskwy udał się również przewodniczący libijskiej Izby Reprezentantów Aguila Saleh Issa.
 
W dniu 12 stycznia, w ramach inicjatywy prezydentów Rosji i Turcji, Władimira Putina i Recepa Tayyipa Erdogana, na szczycie w Stambule 8 stycznia, weszło w życie zawieszenie broni między stronami konfliktu w Libii. Egipskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych z zadowoleniem przyjęło zawieszenie broni w zachodniej Libii i ogłosiło gotowość do wsparcia wszelkich wysiłków mających na celu zakończenie rozlewu krwi. Liga Państw Arabskich poparła również decyzję libijskich stron konfliktu.

Obecnie w Libii istnieją dwa najwyższe organy władzy wykonawczej: uznany na arenie międzynarodowej rząd porozumienia narodowego z Trypolisu, na czele z premierem Fayezem al-Sarrajem, oraz tymczasowy rząd Abdullaha al-Thaniego, z siedzibą na wschodzie kraju, obok parlamentu, który jest wspierany przez Libijską Armię Narodową (LNA) pod dowództwem Khalifa Haftara.

2 stycznia turecki parlament zatwierdził ustawę, która pozwoliła rządowi w Ankarze na wysłanie wojsk do Libii. Ten krok wywołał falę krytyki w całym regionie szczególnie w Egipcie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich wspierających politycznie i militarnie Khalifę Haftara. 5 stycznia prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił rozpoczęcie wysyłania wojsk tureckich do Libii. Erdogan zaznaczył, że siły te będą "miały za zadanie prowadzenie działań koordynacyjnych" i "zapewnienie bezpieczeństwa prawowitemu rządowi Libii", ale nie będą zaangażowane w walkę.
 
Kilka dnia temu na łamach naszego portalu zaprezentowaliśmy analizę sytuacji w Libii i prawdopodobny scenariusz wydarzeń.
 
Rosja od dawna wspiera Khalifę Haftara, byłego generała armii Kaddaffiego, którego siły od początku ubiegłego roku oblegają Trypolis, stolicę Libii, w celu przejęcia kontroli nad krajem od uznanego przez ONZ rządu premiera Fayeza al-Sarraja, a Turcja właśnie wysłała siły wojskowe wspierające Sarraja i jego rząd.
 

W 2011 r. Międzynarodowa koalicja pod przywództwem Stanów Zjednoczonych i NATO przeprowadziła operację w Libii, która doprowadziła do zabójstwa Muammara Kaddafiego i obalenia reżimu, który rządził w kraju od ponad 40 lat.
W następstwie chaosu Po zabójstwie Kaddaffiego, w kraju pojawiło się wiele ośrodków władzy. Ostatecznie kontrolę nad wschodem Libii, dawną Cyrenajką objął parlament wybrany w wyborach ( w angielskojęzycznej prasie określany skrótem "HoR" - House of Representatives czyli Izba Reprezentantów) mający siedzibę w mieście Tobruk. Wspiera go Libijska Armia Narodowa (LNA) dowodzona przez generała 9obecnie już marszałka) Kalifę Haftara. Na zachodzie, w Trypolisie, utworzono Rząd Porozumienia Narodowego przy wsparciu ONZ i Unii Europejskiej,

Dwuwładza i załamanie systemu bezpieczeństwa doprowadziły do ​​wzrostu aktywności zbrojnych grup powstańczych i organizacji terrorystycznych, które de facto kontrolują niektóre terytoria teoretycznie wierne rządowi z Tobruku na północnym zachodzie oraz obszary na południu kraju.  Z powodu braku scentralizowanego organu władzy i zjednoczonej armii Libia stała się centrum przemytu, a także punktem tranzytowym dla nielegalnych migrantów z Afryki do Europy. 

Na południu kraju, w dawnym Fezzan mają schronienie i bazy operacyjne rozmaite grupy partyzanckie w tym Al Kaida Islamskiego Magrebu i Państwo Islamskie (Państwo Islamskie Wielkiej Sahary). Przemyt ludzi, broni, paliwa z i do Libii stanowi jedno z podstawowych źródeł finansowania ich aktywności w rejonie Afryki Saharyjskiej. 

Ostatnio edytowane poniedziałek, 13 styczeń 2020 22:31
powrót do początku

Parlament Europejski

Grupy parlamentarne

Komisja Europejska

Rada Europejska

Europosłowie