Dramatyczne sceny w Ekwadorze. Setki ofiar koronawirusa w domach i na ulicach

Oficjalnie w Ekwadorze zakażonych koronawirusem jest 2748 osób. Zmarły 93 osoby. Tymczasem lokalne media opisują tragedię 2,5 milionowego miasta Guayaquil, w którym nikt nie odbiera ciał masowo umierających ludzi. Dochodzi do dantejskich scen, w których nocą na ulicach rodziny palą zwłoki.
Ekwador jest jednym z państw Ameryki Południowej, w którym zakażenia koronawirusem gwałtownie rosną, ale i tak władze tego kraju ukrywają faktyczną skalę tragedii. Najbardziej dotknięte pandemią jest położone na zachodnim wybrzeżu miasto Guayaquil, gdzie ciała ofiar COVID-19 leżą owinięte w folie na ulicach i chodnikach.
Dowody na to przedstawił boliwijski dziennikarz Fernendo Eid. W swoim wpisie na Twitterze zamieścił wstrząsający film.
Estas tristes y dolorosas imágenes son de #Ecuador, donde se hace cada vez más frecuente ver cadáveres en las calles. Parece una película de terror.
— Fernando Eid (@fernandoeidok) April 1, 2020
Duele el alma.
Fuerza, queridos #Ecuatorianos 🇪🇨 pic.twitter.com/89uZfTYu7T
Według ekwadorskich mediów ludzi, którzy od kilku dni umierają w swoich domach, nie przyjmują miejscowe kostnice, a władze polecają rodzinom czekać na decyzję. Do 30 marca w Guayaquil, według miejscowych dziennikarzy, było 300 ciał ofiar koronawirusa. 31 marca przybyło ponad 100 kolejnych. Tylko w tym mieście mamy zatem co najmniej 400 ofiar, gdy władze Ekwadoru wykazują w całym kraju zaledwie 93 osoby.
W mediach społecznościowych pojawiają się filmy z ekwadorskich szpitali, na których widać dziesiątki ciał zapakowanych w worki, które leżą na korytarzach.
📽🆘️ #URGENTE #Ecuador
— ©halecos Amarillosᴳᴸᴼᴮᴬᴸ 🍀ʷAͤNͣOͬNͤYˡMͤOᵍUͥSͦⁿ (@ChalecosAmarill) March 31, 2020
🛑Decenas de cadáveres en los pasillos de los hospitales, pruebas de la indolencia y negligencia del régimen dictatorial de @Lenin Moreno, mismo que ha demostrado incapacidad para ejercer funciones presidenciales ante #coronavirus pic.twitter.com/5RnMEAINPr
Dziennikarze dokumentują dramatyczne sceny, które rozgrywają się w mieście nocą. Zdesperowane rodziny palą ciała swoich zmarłych na ulicach. Ekwadorska policja temu zaprzecza i oficjalnie twierdzi, że to, co widać na filmach jest "paleniem opon".
Burmistrz Guayaquil Cynthia Viteri, w wystąpieniu telewizyjnym, poinformowała wczoraj, że do miasta przybyła pierwsza z czterech chłodni, co jej zdaniem powinno pomóc w rozwiązaniu problemu ciał zmarłych, którzy znajdują się na ulicach oraz w domach.
Sytuacja w Ekwadorze jest przerażająca. Jedna z Internautek w swoim wpisie zaapelowała: Powiedzcie światu, że Lenin Moreno, prezydent Ekwadoru, porzucił swój lud w czasie pandemii koronawirusa.
🖕Qué el mundo lo sepa,@Lenin ( Lenín Moreno )
— NellySalazar (@Nelly_Salazar_) April 2, 2020
presidente de #Ecuador abandonó a su pueblo a su suerte, en ésta PANDEMIA de #coronavirus #Covid_19 @ONU_derechos @ActualidadRT
👇 pic.twitter.com/Oc1O3KUjIX
(Tom)
Ostatnio edytowane czwartek, 02 kwiecień 2020 01:38